Diario de Humoreska7, 06 oct. 17

Jak samopoczucie ?:) Fajnie, że robisz pomiary, zrobiłem obliczenia :) Wynika z nich że straciłaś ok 600g tłuszczu i ok 400g mięsa, cokolwiek to znaczy. Wniosek: głodówka to zły pomysł na odchudzanie, głodówka ma sens tylko jeśli prowadzisię ją w celach leczniczych. 

Samopoczucie dobre, ale nie jest łatwo, ponieważ od wczoraj jestem w domu rodzinnym. Chyba każdy się domyśla jak rodzina reaguje gdy odnawia się jedzenia 🙂 CLLPL dzięki za obliczenia! Teraz wyrzucam sobie, że mogłam więcej spacerować, może to by ocaliło mięśnie?🤔 Jak już wcześniej wspominalam, post robię aby oczyścić organizm. Jestem ciekawa jak będzie przebiegać odbudowa 😋 Niestety, nie mam ciśnieniomierza ani glukometru, więc pozostaje mi pomiar wagi. Nie jest najdokładniejsza - to najzwyczajniej waga z Lidla 🙃 Jednak wolę się jej trzymać, bo korzystam z niej już 4 lata 😋 

400g glikogenu+miesa. a spacer nic nie pomoze bo nie stymuluje wzrostu wlokien 

Humoreska na głodówce to normalne, nic nie poradzisz. To na pewno nie tylko mięśnie, a właściwie w mniejszości. Jeśli czytałaś książkę to najbardziej spalana jest wątroba. sprawa nie jest taka prosta. Ten kto robi głodówkę leczniczą robi to w celu leczenia i trzeba pogodzić się z tym, że jakiś uszczerbek na mięśniach będzie. Trudne do obliczenia, ale przy głodówce 10, 20 dni to nie jest problem, gorzej jak ktoś je bardzo mało miesiącami i latami. to jest jak głodówka i wtedy spala mięśni bardzo dużo. 

Mięśnie zawierają glikogen, a ten wiąże wodę. Na głodówce glikogen z mięśni newsy zużywany a nowy się nie uzupełni. Więc mała szansa, że to faktycznie masa mięśniowa zeszła.