Diario de ale.pyclik, 11 dic. 22

kupiłam sobie nową wagę i już tęsknię za tym co pokazywała ta stara 😅 generalnie przytyłam, widzę to. Mało się ruszam, jem dużo przetworzonego jedzenia i mięsa. Moje postanowienia, że schudnie właśnie zatoczył koło. Dokładnie rok temu zdecydowałam, że chce schudnąć co najmniej do 70kg. Jestem na siebie zła, że nie potrafię dotrzymać postanowień 😕
75,9 kg Disminuído hasta ahora: 0,1 kg.    Aún para ir: 2,8 kg.    Dieta seguida: Bien.
Ganando 0,4 kg a la Semana

22 Seguidores    Apoyo   

Comentarios 
Warto spróbować kolejny raz. Trzymam kciuki! 
11 dic. 22 por el miembro: Silver◇
Też mi nie idzie, jak patrzę w lustro to widze i czuję się jak gruba beczka, ale ciągle próbuje może za którymś razem się uda czego życzę tobie i sobie i każdemu kto już kolejny raz próbuje  
11 dic. 22 por el miembro: agnieszka.29
Mam tak samo :( momentami już serio nie wiem co robię źle :/ 
11 dic. 22 por el miembro: Izzore
może postanowienia są zbyt wygórowane. może zakładasz świat idealny. może masz przekonanie, że na diecie nie wolno wielu produktów albo produktów które lubisz. może przechodząc na dietę robisz zbyt wiele rzeczy które nie są dla ciebie naturalne, typu jesz 5 posiłków choć naturalnie jadłaś 3. może lubisz jeść deser a na diecie przestałaś. no to jedz ten deser nawet codziennie ale zrób go w domu, a może owoce zastąpią ci cukier. a życie nie jest idealne i zaraz nam tu jakiegoś psikusa wykręca, a jak stresu i obowiązków za dużo to lepiej zostawić dietę w spokoju i na 2 miesiące przestać. bo inaczej dokładamy sobie stresu dietą, a potem ten stres trzeba czymś skompensować, a zwykle kompensujemy jedzeniem. Odchudzanie to proces czasem długi, a brak efektów to nie porażka, tylko rzecz normalna. Nie biczuj się za to że nie jesteś idealna i nie poszło perfekcyjnie. Nikt nie jest perfekcyjny, a szczupli ludzie wbrew pozorom to nie chodzący mistrzowie perfekcji i reżimu, szczupli ludzie mają sporo luzu w diecie, bo podstawowe to zrozumieć że potrzebujemy jedzenia do życia i nie musimy na nie zasługiwać ani je spalać, energia jest nam potrzebna do życia nawet jak nic nie robimy. Polecam też metodę jednego kroku, nawet jak twoje samopoczucie jest złe i złościsz się na siebie że nie wyszło - to skup się na tym żeby zrobić jeden krok do przodu. I tym krokiem może być mała rzecz, zrobię sobie zdrowy posiłek, pójdę na pół godziny spaceru. Jeden mały krok. A potem następny mały krok. I następny 
12 dic. 22 por el miembro: ankap55
Ankap55 masz 100% rację. Wszystkie rzeczy o których piszesz w mniejszym lub większym stopniu do mnie pasują. Najtrudniejsze jest dla mnie to, że nie potrafię sobie odpuścić, muszę starac się w 100% inaczej odpuszczam innie widzę sensu w dalszym odchudzaniu😕a nie da się żyć na pełnych obrotach non stop 
12 dic. 22 por el miembro: ale.pyclik
no takie podejście wszystko albo nic bywa zgubne i bierze się z charakteru ze skłonnościami do perfekcjonizmu. witaj w klubie mnie perfekcjonizm gubił od lat :-) i dopóki nie zluzowałam majtów to nie poszłam do przodu. u mnie teraz wygląda to tak że jak chcę schudnąć albo popracować nad formą na lato to wiem że coś muszę odpuścić i coś poświęcić, bo jestem pracującą matką i nie dam rady być perfekcyjna we wszystkim. czasem mam tak mało czasu, że korzystam z diety pudełkowej bo nie dałabym rady sama gotować i liczyć kalorii. ale to zwykle na miesiąc czy dwa, bo mi jedzenie z pudełek brzydnie po pewnym czasie. a jak nie biorę pudełek i postanawiam sama gotować to wiem że coś innego musze odpuścić i zwykle to jest porządek w domu. jednym słowem im bardziej się wkręcam w trening i dietę tym większy bałagan mam w domu. i tym gorzej jedzą moje dzieci bo częściej zamawiamy fast foody. niby wszyscy mówią że 80% zdrowo i 20 % niezdrowo ale w praktyce to różnie może wyglądać. Są dni że u mnie dieta to jest 40% zdrowo i 60 % niezdrowo fast foody, ale za to zyskuję czas dla siebie na odpoczynek. i dzięki temu następne dni mam siłe żeby ugotować 100% zdrowo. I tak to się kręci. Pamiętaj że za chudnięcie odpowiada deficyt kaloryczny i teoretycznie można schudnąć i na fast foodach ale musisz kontrolować ile tego fast food zjadasz. Do fast food nie namawiam oczywiście, ale jak czasem wpadnie to bedzie to element samoregulacji twojego organizmu. Odchudzanie to dodatkowy wysiłek dla nas, a każdy dodatkowy wysiłek wymaga dodatkowego odpoczynku. Nie jesteśmy maszynami. Zaczynasz się odchudzać to gdzieś indziej musisz obniżyć standardy, może w obowiązkach domowych, może w pracy bedziesz mniej aktywna, może komuś z domowników oddeleguj trochę obowiązków. Do odchudzania trzeba mieć KOMFORTOWE warunki względnie bo inaczej dokłada nam tylko stresu. Idą święta uważam ze to kiepski czas na odchudzanie, bo kto jak kot ale my kobiety mamy wtedy sporo na głowie. Daj sobie przyzwolenie żeby się nie odchudzać ale nie daj sobie przyzwolenia żeby popłynąć całkowicie, nie codziennie, raz na jakiś czas owszem  
12 dic. 22 por el miembro: ankap55
Ale.pyclik masz cudne dzieciaki🥰Jestem przekonana,że nie masz czasu po tyłku się podrapać. Nie wyrzucaj sobie tylko podziekuj🌷Takie walki toczy każdy z nas. Ja w 3lata miałam 2 efekty jojo,a nawet przebilam jojo w góre dochodząc do 72kg…Zżerał mnie stres i…poczucie,że jestem do dupy bo nie umiem trzymać postanowień,więc odpuszczałam. Po raz pierwszy w życiu mądrze i powoli gubię kilogramy. Uprawiam freestajl lodówkowy- kupuję to co lubię jeść,wrzucam to sobie do aplikacji Fitatu(pokazuje mi ile moge jeszcze czego zjesc) trzymając makro i bilans kaloryczny,na moją wagę 1650kcal/100gbialka/57gtluszczu/185g wegli. Zrozumialam ze jadlospisy fajna sprawa,ale dzialaja jak je stosujesz a jak ponad 30lat jesz chleb i ziemniaki to w ani w jeden dzień ani w rok nie będziesz mistrzem zywieniowym bo nawyki tak głęboko sie uksztaltowaly,ze zawsze zjesz kanapke z zoltym serem albo pączka na szybko jak tylko to bedzie w lodowce. Wiec zdarzy mi sie zjesc pączka,ale z tą roznicą ze nie mowie juz do siebie „Ty niekonsekwetna larwo” z ogromnym poczuciem winy, ale „Dobrze dobrze,pojadłaś? To teraz sałata dwa dni i zupa i trzy treningi”😁 Hossa-bessa/jing-jang-życie🤷‍♀️😘🌷Trzymam kciuki🤞 
13 dic. 22 por el miembro: Kaateya
ale kanapka z żółtym serem to jest całkiem ok :-P Kaateya i to chodzi właśnie, zrobić to po swojemu i nie komplikować za bardzo, a pączki i ciastki potraktować jako chwile przyjemności a nie powód do katowania się 
13 dic. 22 por el miembro: ankap55
Kaateya, masz rację z tym czasem. Dopiero teraz przeczytałam twój komentarz za który bardzo dziękuję 😘 
26 dic. 22 por el miembro: ale.pyclik
Ale.pyclik 🥰 
26 dic. 22 por el miembro: Kaateya

     
 

Enviar un Comentario


Debes iniciar sesión para enviar un comentario. Has clic Aquí para iniciar sesión
 


Peso Histórico de ale.pyclik


Consigue la aplicación
    
© 2024 FatSecret. Todos los derechos reservados.